śniła mi się Doda Elektroda
była normalnie smutna i pokazała mi piersi
też były smutne normalnie
wpadła do mojego byłego domu na wsi
który wyglądał razem z obejściem
jak siedlisko bezdomnych
smutne normalnie jak zwykła cholera
ukradłam psa
takiego małego sztucznego przerasowionego
jak barbie
do noszenia w torebce
ale do końca snu nie było mi z tym dobrze
bo ja nie mam torebki Vuittona
nie mam na zawsze nie mam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz