sobota, 20 czerwca 2015

słowo na nie dzielę

Jestem pionowa.
Lecz wolałabym być pozioma.
Nie jestem drzewem zakorzenionym w ziemi,
Ssącym minerały i macierzyńską miłość,
Żeby każdego marca rozbłysnąć liściem,
Nie jestem też tak piękna jak kłąb ogrodowy,
By wzbudzać okrzyk zachwytu wspaniałą barwą,
Nieświadoma, że wkrótce utracę swe płatki.
W porównaniu ze mną drzewo jest nieśmiertelne
A główka kwiatu bardziej godna podziwu.
Ja zaś pożądam długowieczności drzewa
i śmiałości kwiatu.
Dzisiejszej nocy, w bladym świetle gwiazd,
Drzewa i kwiaty rozsiewają świeże zapachy.
Przechadzam się pośród nich,
lecz mnie nie widzą.
Wyobrażam sobie, że kiedy śpię,
Jestem do nich bardzo podobna-
Myśli mi się mącą-
To położenie jest dla mnie naturalne,
Gdyż wtedy rozmawiam swobodnie z niebem,
A stanę się użyteczna,
gdy położę się już na zawsze:
Wówczas drzewa choć raz mnie dotkną,
a kwiaty znajdą dla mnie czas.
  Sylvia Plath    popolsku
⇨  ORIGINALS
   choć my tańczyć
oglądaj od 3 min

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz