czwartek, 30 kwietnia 2015

skutki u

nie jest fajnie mieszkać pod lasem
tutejsza ludzkość traktuje każdy zagajnik
jak najlepsze miejsce do wyrzucania śmieci

moje uczucia przyrodnicze są gwałcone
za każdym razem kiedy idę przez las
czyli codziennie
codziennie też do bezradności czuję się
nadwyrężona
przez tę notoryczną zwykłość mijania pomników zwłok storturowanego pana na krzyżu

wysiadłam z autobusu
nie mam choroby lokomocy tylko
wolę iść a zamiast siedzieć stać
kiedyś mieszkałam w Pruszczu nie uwierzycie co wieczór
wracałam z Gdańska pieszo
śpiewałam mówiłam sobie wiersze
i zaglądałam mijanym oknom w oczy
nigdy nie miałam domu

nie jest też fajnie czytać ulotek leków
skutki uboczne stają się takie bliskie
czyli u sprawiedliwiające
takie 'splątanie' na przykład super nie
splątanie języka rąk nóg
łez ze śmiechem

wracałam innym lasem
tym przy torach
no właśnie co jest - gdzie te tory ?
doszłam do zabytkowego budynku dworca w stanie rozpaczy
czyli dewastacji i wieży ciśnień też opuszczonej
chciałam w niej mieszkać jak byłam mała
a jak byłam duższa w budynku dworca chciałam zrobić
knajpę i noclegownię dla gejów
z kolegą łaziliśmy rozmawiając o filozofii
i on zawsze w tym miejscu mówił zaczekaj chwilę
zaraz przyjdę
szedł robił swoje i dalej rozmawialiśmy o filo
byłam przerażona ze wstydu i dysonansu
i nigdy mu o tym nie powiedziałam
widzicie nie jestem taka szczera jak wyglądam
to miejsce między dworcem a wieżą ciśnień nazywało się w owych czasach 'pikietą'
czyli miejscem anonimowych stosunków dla panów homo
w Gdańsku było przy Żaku

nie ma torów
nie ma hotelu Diament
ani śladu świeża łąka
przyjmował tam jeden 'znany' lekarz
jeszcze przed zmianą ustroju ale już
kapitalistycznie
kiedy już miałam okres matka mnie tam zaprowadziła
i dostałam słynny prozac
drogi i ponoć cud na chęć do życia

moja matka wolała brać psychotropy i mieszkać z psychopatą
niż być samotną matką
z dziećmi które nie muszą się bać że dostaną wpierdol
no i kiedy zaczęłam samobójczyć zaprowadziła mnie po piguły
z matczynej troski

moja dziewczyna kazała mi ten cud farmakologii spłukać w kiblu
matka mi przywaliła za wydaną kasę spłukaną

odkąd pamiętam zawsze byłam zakochana
od przedszkola ta dziewczynka co obgryzała palce do krwi przypłocie
beata jurczyk w pierwszej e
bez żadnych przerw w więzieniu ta blondyneczka nie pytałam kogo zabiła
uczyłam ją grać w szachy dawała mi kawę bo była bogata
w szpitalu ta co od pół roku się nie odzywała
kiedy wychodziłam przemówiła do mnie

odkąd pamiętam zawsze byłam
albo chociaż zakochana w czyimś zakochaniu we mnie
z wyjątkiem roman macieja roberta o jeny nie pamiętam sporo ludzi
kochało się we mnie na darmo boże jak dobrze nie pamiętać

napady paniki napady szczęścia
upierdliwe w czynności planowania
i ukrywaniu przed swoją bezwłasnowolnością i czyjąś bezradnością
mimo
nigdy nie zgodzę się na to że jestem chora
moim marzeniem jest umrzeć zdrowo

o właśnie
pytałaś mnie parę miesięcy jak jedna kartka a4 temu
jakie mam marzenia
skonfundowałaś mnie
bo okazało się że ja nie mam marzeń
odpowiedziałam że mam marzenia tej którą kocham
żeby odpowiedzieć
jestem odpowiedzialna
za tych
co
na możu

wiecie że nie należy nikomu mówić o
swoich samobójczych obiecankocankach
bo każda władza ma obowiązek odwieźć nas
do szpitala
And another one bites the dust
Oh why can I not conquer love ?
And I might have thought that we were one
Wanted to fight this war without weapons
And I wanted it, I wanted it bad
But there were so many red flags
Now another one bites the dust
Yeah, let's be clear, I'll trust no one
You did not break me
I'm still fighting for peace
Well, I've got thick skin and an elastic heart,
But your blade - it might be too sharp
I'm like a rubber band until you pull too hard,
Yeah, I may snap and I move fast
But you won't see me fall apart
'Cause I've got an elastic heart
I've got an elastic heart
Yeah, I've got an elastic heart
And I will stay up through the night
Let's be clear, won't close my eyes
And I know that I can survive
I'll walk through fire to save my life
And I want it, I want my life so bad
I'm doing everything I can
Then another one bites the dust
It's hard to lose a chosen one
You did not break me
(You did not break me, no)
I'm still fighting for peace
[x3:]
Well, I've got thick skin and an elastic heart,
But your blade - it might be too sharp
I'm like a rubber band until you pull too hard,
Yeah, I may snap and I move fast
But you won't see me fall apart
'Cause I've got an elastic heart
Ive got an elastic heart
nie jestem wielbicielką Sii tak jak Beyoncé tylko mnie interesuje

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz