poniedziałek, 30 grudnia 2013

dzię ku je my

dziękujemy polskim biskupom za spopularyzowanie genderyzmu w kończącym się właśnie roku pańskim czyli jak zawsze jedynie słusznym po katolicku hetero-męskim
oraz ich celibacią ideologię rozmnażania się przez modlitwę
(ang. gender, czyt. dżender – płećrodzaj gramatyczny) – płeć kulturowa, płeć społeczna, społeczno-kulturowa tożsamość płciowa – suma cech, zachowaństereotypów i ról płciowych przyjmowanych przez kobiety i mężczyzn w ramach danej kultury w drodze socjalizacji, niewynikających bezpośrednio z biologicznych różnic w budowie ciała pomiędzy płciami, czyli dymorfizmu płciowego. Gender, czyli kulturowy komponent tożsamości płciowej, przekazywany jest poszczególnym jednostkom w sposób performatywny, czyli poprzez uczenie się, odgrywanie i powtarzanie zachowań innych osób tej samej płci. Na płeć społeczną składać się może np. sposób ubierania się, sposób zachowania, oczekiwane funkcje w ramach społeczeństwa, sprawowana władza itp. Gender odróżnia się tym od płci biologicznej (ang. sex), czyli sumy cech fizycznych i zachowań seksualnych wynikających z odmiennych funkcji i ról obu płci w procesie rozmnażania płciowego.
panowie jesteście fascynujący, kocham was a men
tego Sławoja najbardziej !!!
gł. sens życia
do którego nie aspiruję zagrażając tym samym katolickiemu czyli jedynie słusznemu prawdziwemu pobożemu męskoheterosexualnemu
porządkowi świata
- płodzenie jak największej ilości dzieci z mężem
który będzie zarabiał a ja będę niepracującą usługiwaczką wszelką nie należy zabierać miejsc pracy ojcom katolickich rodzin wszystko przez feministki
- brak innych ambicji poza gotowaniem tak żeby mężowi smakowało tylko jak to zrobić żeby nie tyć cholera jasna a jak sie memu panu przestane podobać ? trzeba ćwiczyć modlić się i biegać z siatami
~~~~~~~~~~~~~~~
pisząc ten tekst w niektórych fragmentach korzystałam z logiki polskich arcy biskupów ejmen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz