~25 LAT PALENIA~
a cóż szkodzi skłamać człowiekowi
którego się gubi ?
- starzec Zosima
nic.
- belka zoka
jestem dziewczyną z blokunie umiem nazwać przyrody po imieniu
ani ptaków
ale coś we mnie jest z wieśniary
bo zwierzęta mnie lubią
a dziki sarny i jeże podłażą pod nogi
koty chcą okupować moje krzywe kolana
a psy mam wrażenie że wierzą że je rozumiem albo jestem jeszcze bardziej wierząca niż one
i tylko dlatego wymiguję się przed zostaniem ich przewodniczącą stada
długo mieszkałam obok zoo w Oliwie
ale nigdy tam nie poszłam
na samą myśl scyzoryk mi się otwiera którego od lat dziecinnych nie mam a nawet jak miałam to nie używałam (bo mi go było szkoda tak bywa z chęcią zostania z czy-kimś na zawsze)
zwłaszcza ukradzionym
bywa też inaczej
song lyrics:
Niewiele mogę dać
Bo niewiele mam już dziś
Coraz szybciej biegnie czas
Ledwie zaznaczając dni
Lecz podzielę się
Dziś z Tobą tym co mam
Każdą myślą słowem dobrym i złym
Krzykiem ciszy kołyszącym jak Psalm
Każdą chwilą niecierpliwą jak Ty Idę
Idę drogą zwykłych ludzkich spraw Idę
Ktoś się rodzi i umiera ktoś Idę
Pisze życie swój rachunek dnia Idę
Nie ominie mnie mój własny los Idę
To jest droga, którą muszę przejść Idę
Horyzontu nie dosięgnie wzrok Idę
Chociaż Ciebie nie ma obok mnie Idę
Idę dalej...
Dalej dalej...
Dalej wciąż...
Niewiele mogę dać
Bo niewiele mam już dziś
Coraz szybciej biegnie czas
Ledwie zaznaczając dni
Lecz podzielę się
Dziś z Tobą tym, co mam
Czego dzisiaj nie potrafię już kryć
Tą nadzieją którą niosę pod wiatr
Tą pamięcią, którą muszę wciąż żyć. Idę
Idę drogą zwykłych ludzkich spraw...
Bo niewiele mam już dziś
Coraz szybciej biegnie czas
Ledwie zaznaczając dni
Lecz podzielę się
Dziś z Tobą tym co mam
Każdą myślą słowem dobrym i złym
Krzykiem ciszy kołyszącym jak Psalm
Każdą chwilą niecierpliwą jak Ty Idę
Idę drogą zwykłych ludzkich spraw Idę
Ktoś się rodzi i umiera ktoś Idę
Pisze życie swój rachunek dnia Idę
Nie ominie mnie mój własny los Idę
To jest droga, którą muszę przejść Idę
Horyzontu nie dosięgnie wzrok Idę
Chociaż Ciebie nie ma obok mnie Idę
Idę dalej...
Dalej dalej...
Dalej wciąż...
Niewiele mogę dać
Bo niewiele mam już dziś
Coraz szybciej biegnie czas
Ledwie zaznaczając dni
Lecz podzielę się
Dziś z Tobą tym, co mam
Czego dzisiaj nie potrafię już kryć
Tą nadzieją którą niosę pod wiatr
Tą pamięcią, którą muszę wciąż żyć. Idę
Idę drogą zwykłych ludzkich spraw...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz