czwartek, 26 czerwca 2014

never give up your own insignificance

grunt to się nie poddawać
własnej znikomości nieprawdaż

od dziecka moim najulubieńszym marzeniem było
zostać pisarką
już naprawdę nie pamiętam po co
skoro tylu genialnych książek przez całe życie nie zdoła się przeczytać
a co dopiero jeszcze się dokładać do tej bezradności
z jakimś znikomym talentem
a potem straciłam wszelkie marzenia i ich sens istnienia
no bo tak, bez bidetu można żyć
bez zębów też
miłość to jakieś poświęcenie świetne dla ubogich
i bez bozi się nie obejdzie
ściema i ściema i ściema
a ja tak cholernie nie lubię kłamać jak rzeżączki u Dostojewskiego
Simone w przyszłym życiu poproszę Cię o rękę ok ? tylko żebyś mi nie była facetem ani łabądziem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz