środa, 9 lipca 2014

koniec świata

koniec świata to taki stan
w którym jest sygnał
ale byle nawałnica
go traci
...................................................
ten skraj wioski to jakaś głęboko pelagialna wodna toń
(dumne lilije w szczerbatym dzbanie wysmukłe szyje czad dla mej wyobraźni sczerniałej świątki)
...................................................
...................................................
nie jest to ani mój ulubiony poeta ani wiersz
ani film ani filipinki
kurczę, mieć na imię Blaga albo Błaga to jest osiągnięcie z deficytu innych !
Melancholie, twym imieniem przyzywam cię,
Melancholie, wiem jak bardzo kochałam cię.
Jak szary płaszcz, otuliła nas melancholia
i słyszę wciąż, jak romance mi gra.
O, Melancholie, świat się zmienił w dolinę łez.
Był domem mi, dzisiaj cierniem jest.
Tak bolą mnie, nie otarte łzy,
tak bolą mnie, nie wyśnione sny,
naszych krótkich dni.
Po drogach moich, będę chora na ciebie,
chora na ciebie o kochana ma.
Melancholie, wciąż bliżej do ciebie jest,
zaniosę ci, aż tam kolczyki z łez...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz